Witam Cię na moim blogu i cieszę się, że mam z kim dzielić się kawałkiem swojego świata. Każda wizyta i komentarz dodaje mi wiary , że moje blogowanie tu ma sens. Jest też dla mnie okazją do poznania innych światów...innych blogów. Dziękuję za każde spotkanie i pozostawione tu słowo:)

środa, 28 marca 2012

Róże i szarości oraz kropki i kropeczki:)

Witam kochani!
Wyspa już funkcjonuje od jakiegoś czasu i oczywiście nie omijam jej szerokim łukiem:)..booo.. nie da się:).
 Żebym nie wiem jak  powstrzymywała się, to i tak tam jakoś trafiam.hm..to już chyba uzależnienie..co zrobić.
W listopadzie zlikwidowali Wyspę i groziło ,że już jej nie będzie.  To było straszne, ale na szczęście nastąpiła reaktywacja i Wyspa Skarbów funkcjonuje w Nowej Hucie na os.Teatralnym 19.


W nowym miejscu jest bardzo ciasno. Na początku ciężko było mi tam odnaleźć się.
Dobra..dobra już pokazuję zdobycze.:)
Od jakiegoś czasu mam tendencje do różów, popieli i wanilii.
 Bardzo lubię to zestawienie.
Uwielbiam też kropeczki.
Prawie rok temu pokazywałam zestaw różowych filiżanek w kropeczki .Niedawno udało mi się upolować taki zestaw w kolorze popielatym. Znalazłam też piękny różowy talerzyk w groszki.
Tak  prezentuje się mój nowy zestawik.

Gdy pod regałami zobaczyłam tylko fragment kropek na różowym tle , ciśnienie w mig mi podskoczyło..rzuciłam się do odkopywania skarbu. Po chwili wyłoniłam zegar i zapowietrzyłam się z wrażenia:)
 Powędrował ze mną , mimo brakującej zamykanej szybki.Tak to już jest z takimi wariatami jak ja.Przypadek nieuleczalny.

 Zegar jest ceramiczny. 
Mechanizm nie działa, trzeba wymienić, ale strasznie mnie cieszy.
Dziewczyny! Przyjeżdżajcie na Wyspę!

 Pozdrawiam cieplutko!

7 komentarzy:

  1. Polowanie bardzo udane:)Urocze kropeczki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. oh, przepiękne skarby wygrzebałaś na tej Wyspie:)
    uwielbiam groszki!

    OdpowiedzUsuń
  3. nawet mnie tez róz się spodobał... a za różem raczej nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten zestawik wygląda słodko, chociaż róż, to nie mój kolor :) uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie zestawienie kropki, których ostatnio tak mało w modzie i wnętrzach, róż, który w szarej oprawie dostaje szlachetności i nie trąca kiczem. Szkoda, że w Łodzi nie ma takiej Wyspy, a może i lepiej, bo gdy znajduję się w takich miejscach tracę zawartość portfela.

    OdpowiedzUsuń
  6. niebywale mi się podoba ten różowy w kropeczki... chyba się wreszcie powinnam wybrać w to nowe miejsce, bo jeszcze nie byłam... ;-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za komentarz, on daje mi wiarę w to co robię i jest drogą do poznania Ciebie i Twojego świata.