Witam Cię na moim blogu i cieszę się, że mam z kim dzielić się kawałkiem swojego świata. Każda wizyta i komentarz dodaje mi wiary , że moje blogowanie tu ma sens. Jest też dla mnie okazją do poznania innych światów...innych blogów. Dziękuję za każde spotkanie i pozostawione tu słowo:)

poniedziałek, 18 października 2010

Wiła wianki i rzucała je do falującej wody

Dziś pochwalę się cudzymi pracami.
Wianki wykonane własnoręcznie przez Anię ( szwagierkę).

Wite z lawendy i babiego lata


W malinowym chruśniaku


Chyląc się ku jesieni

5 komentarzy:

  1. łał super :D a te kapelusiki są przesłodkie

    OdpowiedzUsuń
  2. nooo... widzę, że konkurencja nie śpi... tylko wianki dłubie... :-)... ja jutro też będę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie super...ale ten jesienny jakoś najbardziej mi się podoba - pewnie ze względu na porę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. sami artyści..Pozdrawiam...i zapraszam do mnie http://zdnakuferka.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za komentarz, on daje mi wiarę w to co robię i jest drogą do poznania Ciebie i Twojego świata.