Witam Cię na moim blogu i cieszę się, że mam z kim dzielić się kawałkiem swojego świata. Każda wizyta i komentarz dodaje mi wiary , że moje blogowanie tu ma sens. Jest też dla mnie okazją do poznania innych światów...innych blogów. Dziękuję za każde spotkanie i pozostawione tu słowo:)

niedziela, 7 listopada 2010

Oda do agatów


Uwielbiam agaty te w naturalnych kolorach i te sztucznie barwione. Często na długo lądują w szufladzie, zanim coś z nich wykonam. Boje się , że mój pomysł nie jest wart ich piękna..że zbyt prosta koncepcja nie uwydatni ich urody, a zbyt skomplikowana wręcz przyćmi. Wyciągam je , oglądam  potem znów chowam i tak w kółko, aż coś tknie..
Fioletowe agatki i ametysty.
Niebieskie podbarwiane agatki, lapis i biały koralowiec. 
Uwielbiam marynarskie klimaty niebieskie odcienie.To była miłość od pierwszego wejrzenia, agat mrugał do mnie i nie pozwolił odejść. Choć pieniądze były przeznaczone na inne konkretne zamówienia,  musiałam z nim wrócić do domu.:)
Szmaragdowe agaty.
Super kolor , ale nie dla mnie .Choć szaro i smutno wyglądam w tym odcieniu , to i tak ciężko było się z nimi rozstawać. 
Agaty mszyste, awenturyny i jaspis orbikularny . 
Agat mszysty wygląda jakby drobinki mchu były zatopione w zamrożonej mętnej substancji.
Pamiętam jak pojawiły się te trochę "oszronione" podbarwiane agatki. Robiły furrorę. Niestety "szron "szybko znikał w kontakcie ze skórą.
Żółte i pomarańczowe agatki w  cudownym kształcie w połączeniu z awenturynami i cytrynami stanowią obfitą kolię.

Rudo-pomarańczowe agaty, jaspis czerwony i drobniutkie beżowe perełki. Tu chciałabym znów zwrócić uwagę na szlif.
Moje ulubione( pod względem kształtu) agaty.
Takie koniczynki-ramki są bardzo inspirujące.

3 komentarze:

  1. Tan pierwszy, obfity i marynarski, który rządzi i wymiata są moimi faworytami :))
    Cudowne, naprawdę! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty chcesz żebym oczopląsu dostała?:D Przecież zupełnie nie wiem na co patrzeć:D

    OdpowiedzUsuń
  3. ile tu inspiracji!

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za komentarz, on daje mi wiarę w to co robię i jest drogą do poznania Ciebie i Twojego świata.