Witam!
Jakoś nie mogłam dziś pozbierać się do blogowania..jednak baaardzo , ale to bardzo chciałam podzielić się moją ulubioną muzyką.
Ponieważ jeszcze karnawał przejdę tanecznym krokiem od mojej ulubionej samby do chillout'a .. już wieczór i trzeba się zrelaksować przed poniedziałkiem:)
Słuchając tej muzyczki zapraszam do pooglądania biżuterii , którą zrobiłam do wyboru dla Kerry-Marty. Nie potrafiłam zdecydować sama , więc zrobiłam kilka wzorów w niebieskiej kolorystyce.
Pierwsza to kolia w turkusowo-błękitnych odcieniach.
Całkowicie wykonana ze sztucznych elementów:
-metal
-akryl
-organza
Gorące rytmy najbardziej lubię słuchać latem..najlepiej przy temp. powyżej 30C :) Wtedy tańczę:)
Jako drugą biżuteryjkę zrobiłam naszyjnik.
-elementy posrebrzane
-elementy metalowe
- kalcyt
- biały koralowiec
- akryl
- tkanina
Następnie naszyjnik, który może służyć również jako breloczek lub zawieszka do torebki.
-metal
-elementy posrebrzane
-akryl
Kolejne to bransoletki.
Pierwsza w turkusowych barwach.
- prawdopodobnie barwiony kwarcyt albo kalcyt (kamień naturalny)
- howlit
- elementy posrebrzane
- elementy metalowe
..i na koniec delikatniutka bransoletka.
- sodalit
- srebrny łańcuszek
- mosiężny łańcuszek
- posrebrzane szpilki
- srebrne delfinki
- srebrne zapięcie
Mam nadzieję, że jakiś wybór jest..
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dziękuję za miłe słowa!!
same cudowności! jestem pewna, że nie będzie umiała się zdecydować :D
OdpowiedzUsuńkobieto okrutna zaśliniłam się:D cudowności same dobrze że to nie ja muszę wybierać bo miałabym problem
OdpowiedzUsuńPrzedmówczynie komentarzowe maja rację ze trudno wybrać ,bo wszystkie sliczne i niepowtarzalne, ale ja juz wczesniej w myslach wymarzyłam sobie numer jeden. Nie wiem w jaki sposób Free-soul to odgadła co mi w duszy gra?
OdpowiedzUsuńDziekuję, dziękuję !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCo z tego, że plastikowe, kolia wygląda świetnie. Ma się wrażenie, że jest dość ciężka, jednak biorąc pod uwagę, że organza i akryl, pewnie tak nie jest. Super zestawienie.
OdpowiedzUsuńHowlity też super, bardzo je lubię a ze srebrem rzadko są łączone .
Śliczne rzeczy robisz!
OdpowiedzUsuń