Witam Was serdecznie w ten ciepły, ale wietrzny dzień:)
Maskę prawie skończyłam..prawie..Nie potrafię zdecydować, czy zrobić obwódki oczom?.. i czy zamalować na ciemno ornament na twarzy? Też nie wiem, czy zrobić coś z ustami? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie.
Kilka postów wcześniej pokazywałam pierwsze kroki przy dekorowaniu tej maski.Wówczas przykleiłam tylko wachlarz i pomalowałam całość na szaro.
Długo nie mogła się zdecydować jakie dodać ozdoby.Rysowałam esy-floresy..potem je usuwałam. w końcu pocięłam ażurową gumową podkładkę pod kubek i przykleiłam z boku twarzy.
Długo też zastanawiałam się nad "koroną" maski. Przykładałam różne ozdoby, ale w rezultacie zdecydowałam się użyć popularne kwiaty z organzy i tafty (powszechnie używane jako broszki, ozdoby do włosów i t.d.)
..i chyba całkiem fajnie to wyszło..
Pozdrawiam cieplutko i życzę owocnego tygodnia.:)
hmmm taka stylowa jest... śliczna... a może by jej dodać jakiś kolor? na ustach, albo ten ornament właśnie kolorowy zrobić...?
OdpowiedzUsuńprzełamać to trochę...?
hmm,ale właściwie to ja się nie znam :D
Dziękuję bardzo za sugestie.Każdy się zna, bo każdy ma swój gust..i to jest najfajniejsze i najciekawsze. Akurat tę maskę chcę pozostawić w tych trzech kolorach. W Wenecji niesamowicie mnie urzekły takie "hiszpańskie" maski.Były w czarnym i szarym kolorze z charakterystycznymi wachlarzami.:)
OdpowiedzUsuńoczu i ust bym nie ruszała ... jedyne co to ornament ciemniejszym szarym czy tam srebrnym bym zrobiła:D ale tak o jeden ton
OdpowiedzUsuńDla mnie jest idealna już teraz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do mnie po wyróżnienie :))
Świetna jest! Bardzo oryginalna!
OdpowiedzUsuń