Witam wszystkich serdecznie w ten niedzielny poranek.
Postanowiłam niedzielne posty ofiarować muzyce. Ten dzień powinien być odpoczynkiem, ma służyć modlitwie i kontemplacji. Muzyka niewątpliwie potrafi wspomagać odpoczynek i kontemplację.
Postaram się w każdą niedzielę "podzielić się" muzyką , którą lubię. Może coś komuś przypomnę, a może zapoznam z czymś zupełnie nowym.
Ktoś kiedyś powiedział "Powiedz czego słuchasz , a powiem Ci kim jesteś?"..lubię słuchać bluesa, disco, muzykę elektroniczną, folk, grindcore, jazz, metal, poezję śpiewaną, pop, punk, reggae, rocka, ska, soul, trip hop i znoszę czasem hip-hop, discopolo i country.
..no, ja jestem bardzo ciekawa kim jestem?
Proszę wygodnie usiąść zamknąć oczy i wsłuchać się w te dźwięki tej muzyki.
Przedstawianie "mojej muzyki" zacznę od czegoś, co odkryłam jakiś czas temu i zdążyłam tym "zarazić" rzeszę ludzi.
Posłuchajcie tych dźwięków..Kim Sanders ma niesamowitą barwę głosu, ale bez muzyki Schillera ..hm ..nie byłoby to takie piękne:) Słuchałam jej wcześniejszych wykonań..nie moje klimaty. Schiller, to nie gostek ,to niemiecka grupa muzyczna założona w 1998 r.
W zeszłym roku dowiedziałam się ,że jestem synestetką? Tak to się mówi? W każdy razie mam synestezję.
Nie czuję smaku muzyki, ani nie widzę jej w kolorach. W moim przypadku oprócz zmysłu słuchu dochodzi zmysł dotyku. Ta muzyka , którą dziś przedstawiam jest przytulna. Jak kiziowaty-miziowaty kocyk, albo futerko. Słuchając , aż przechylam głowę by przytulić się do tych dźwięków.Ruszam głową by nią pokiziać się:) Naprawdę . Całe 34 lata myślałam ,że wszyscy tak mają.. że każdy widzi cyfry , litery , dnie i miesiące w kolorach.Jakoś przypadkowo przeczytałam o pewnym artyście. Było napisane- "synestezja". Dla mnie nowe słowo, sprawdziłam i doznałam szoku. "Jak to?"
Jak wiele człowiek nie wie..nawet o sobie..:)
Dobra..nie przynudzam..trochę dystansu:) i znów Kim Sanders
Ja odpływam..:)
Naście lat temu w radio można było usłyszeć -Dream of you w wykonaniu Schillera i Hepnera, a potem I feel you. Gdy dorwałam się do You Tube, poszukałam innych wykonań. Tak znalazłam utwory z wokalem Kim Sanders i innymi wokalami. Dla lubiących gotyk na pewno wiele mówi imię i nazwisko Tarja Turunen i kawałek z muzyką Schillera -Tired of being alone.
Jednak chcę dziś prezentować coś spokojnego, sprzyjającego niedzieli , dla tego polecę "Piękny dzień" czyli Ein schoener Tag. Szczerze powiedziawszy, albo raczej napisawszy:)..przy tym utworze "odlatuję".."odpływam"..wchodzę w stan alfa.:)
Jeszcze mała cisza , odpoczynek czyli Ruhe- ale do posłuchania zapraszam Tu.
Mam nadzieję ,że ta muzyka przypadnie Wam do gustu, ale jeśli przeciwnie, to zapraszam na następną niedzielku:).. będzie coś innego.
Pozdrawiam cieplutko:)
Podobna muyke wykorzystuje do cwiczen;) uwielbiam tez Sinead O'Connor Tears from the moon ;) kocham taka muzyke :* musze czuc cos w sobie w sercu zeby cos polubic :) tak jak z zakochaniem od pierwszego wejrzenia;) Sinead mozna posluchac u mnie na blogu na pasku bocznym :) zapraszam :)
OdpowiedzUsuńwww.sodalit-art.blogspot.com ;)
zasłuchałam się... :) dzięki
OdpowiedzUsuńPrzepiękne doniczki na pierwszym zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie!
Piękne,klimatyczne kawałki...
OdpowiedzUsuńMuzyka również w moim życiu zajmuje bardzo ważne miejsce.I choć jestem otwarta na muzyczne doświadczenia od lat pozostaję wierna mocnym i mrocznym klimatom:)
Pozdrawiam!
Agnieszka
Ciekawe zjawisko, ale gdyby się tak zastanowić to często am mam coś co nazywam "omamy smakowe", może właśnie wyczuwam smaki pod wpływem czegoś tylko czego?
OdpowiedzUsuńZnam Schillera i słucham ale muszę mieć nastrój na niego. Dziękuje za przybliżenie postaci właścicielki tego pięknego głosu.
Czekam z zainteresowaniem na następną niedzielną dawkę muzyki.