Witam!
Tak jak obiecałam, chwalę się wyłowionymi skarbami z "Wyspy".
We wtorek spędziłam tam 3 godziny.:) ..Tak , nadaję się na odwyk:).. Po powrocie rzuciłam się w wir pracy, by ponadrabiać zaległości. Rzeczy leżały w siatce do wczorajszego poranka. Bardzo śpieszyłam się , więc na prędkości zrobiłam foty..nawet nie myłam i nie czyściłam tych przedmiotów..tak jak kupiłam tak obfociłam.
Na początek pokażę 4 rzeczy do wyboru dla Inspirki.
wymiary: średnica 16cm wymiary: wys-11cm, szer-16 z uchwytem
Szklany świecznik o niezwykłym kształcie. Do niego pasuje najzwyklejsza świeczka. Dopiero w domu zauważyłam, że ma małą płytką ryskę w środku. Nie wiem czy to fabryczna ryska czy płytkie pęknięcie.Szkło jest bardzo grube, a ryska jest jak cieniutki włosek, nie przechodzi przez całe szkło.
Szklana lampa Alladyna :) na zdjęciu jeszcze ma ślad po taśmie klejącej. Ktoś z wyspiarskich klientów nie dopatrzył się ,że lampa jest przeźroczysta i nie ma potrzeby odklejać taśmy, ale nieeee..musiał odkleić i zajrzeć do środka. Potem odstawił ,a ja rzuciłam się na nią;) Już usunęłam ślady taśmy. Zamiast knota ma kawałek sznurówki.
wymiary: wys-8cm, średnica od góry-9cm. wymiary: 16/17 z trąbą
Ceramiczna doniczka z podstawką.
Uroczy szmaciany słonik. Uszy szeleszczą. Ewidentnie jest przeznaczony dla bejbików:) , ale mnie niesamowicie urzekł. Jest słodziaskowy.
Upolowałam jeszcze komplet doniczek dla Szwagierki.
Dla przyjaciółki 2 bordowe kubeczki jeszcze ze szwedzkimi metkami , a dla córki koleżanki kolorowe karteczki.
Teraz pokażę , co upolowałam dla siebie:)
Śliczne nożyczki do papieru. Super tną. Ikeowskie obrazki dwuwarstwowe. Wzięłam , ponieważ pierwsza kolorowa warstwa jest z bardzo ciekawego papieru..coś jak bibułka. Przyda się może , jak w końcu zacznę próbować swoich sił w scrapowaniu:)
Ceramiczny flakonik . Bardzo lubię tego rodzaju ceramikę/porcelanę. W tym gatunku jest angielska porcelana.Ja zawsze ją nazywam "tłustą porcelaną"albo "głęboką porcelaną". Delikatna warstwa porcelitu daje wrażenie głębi.Z tej samej ceramiki różowa doniczka/flakonik.
Dwa małe talerzyki niby do powieszenia, ale ja lubię przedmioty użytkowe i dla tego będą służyły jako talerzyki.
Słoiczki z czosnkowymi nakrętkami. Porcelanowa figurka dziewczynki. Wzięłam ją do zrobienia dzwoneczka , ale dopiero w domu zorientowałam się ,że to solniczka:) Soli się główką. Doniczki w tle też są z Wyspy.
Duży album na zdjęcia..funkiel-nówka nieśmigana:)
Naszyjnik z porcelanowym środkiem. Wzięłam go do przeróbki:) Przyda się:)
Nie tak dawno koleżanki na blogach bawiły się w pokazywanie lodówki..a'propos:
Jeszcze znalazłam dla mojego 12-letniego syna karty YU-GI-OH! orginałaki.:) Chyba z pół godziny kopałam za nimi między zabawkami.
Generalnie nie przywiązuję się do przedmiotów. Dwa razy w życiu byłam "na dnie"..nie miałam nic..nauczyłam się nie przywiązywać do niczego. Łatwiej znieś straty. Mam jednak kilka rzeczy, których -w razie czego-byłoby mi szkoda: zdjęcia, książki i dwa świeczniki też wyspiarskie. Pisałam o nich na początku blogowania. Można je zobaczyć Tu.
Byłam jeszcze wczoraj na Wyspie:)...ale o tym inną razą ;)
A'propos odgrzebywania staroci. Wiecie, jak wyspa to na morzu.;)
Coś dla ucha w tym klimacie.
Pamiętacie?
Pozdrawiam serdecznie. Miłego dnia. Buziole!:*
Niesamowite rzeczy wynalazłaś :) Czytając posta myślałam, że ta list nigdy się nie skończy :) Oczywiście od nożyczek nie mogłam oderwać wzroku najdłużej.. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przypomnienie piosenki. Pamiętam jak siedziałam tuż przy telewizorze i bałam się jak nie wiem, ale też zawsze musiałam wysłuchać jej do końca.
weź nie denerwuj ludzi co ... przecież ja bym tam przysłowiowego pierdolca dostała:D a słoń jest zajedwabisty i doniczka niebieska i słoiczki bosskie aaaaaa jak trafię w Twoje okolice to koniecznie chcę być tam zaprowadzona:D hmmm a może byś odrysowała koleżance tego stworka ... może by się z maszyną pomęczyła:D
OdpowiedzUsuń:) Wiecie co? Wszystkie Was zapraszam do mnie do Kraka.Oprowadzę Was po wyspie jak profesjonalny przewodnik:)Idę tam dopiero w sobotę.Zrobię fotki tego miejsca:).Trzeba słonia pruć ,żeby odrysować? Jestem cienka w te tematy..
OdpowiedzUsuńnic nie pruj:D rozpłaszcz go i zobacz czy da się odrysować jak nie to będę kombinować:D
OdpowiedzUsuńAż mnie skręca z zazdrości!
OdpowiedzUsuńsame cudowności! to niesamowite, że jest takie miejsce... ja dotrę do tego Krakowa! jak słowo daję! i wynajmę Cię jako przewodnika...
OdpowiedzUsuńten świecznik ma niezwykły kształt! przepiękny!!!
zakochaaaaałam się!
Spróbuje Inesko..
OdpowiedzUsuńEch, takie eldorado... pogrzebałabym sobie...
OdpowiedzUsuńPrzecudne nożyczki i talerzyki z ptaszkami :)